Jezus Caritas nr 14/30 XI 2008

Laicyzm (laicyzacja) w naszych czasach jest faktem. Jak dzisiejsze duszpasterstwo powinno reagować na to zjawisko? Tym bardziej, że nie ma jednego wzorca laicyzacji.

Proces ten w różnych krajach przebiega w różny sposób. Prawdziwy uczeń Pana Jezusa wchodząc w taką sytuację - podejmuje na nowo kontemplację słów Mistrza: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28,19-20).

„Istnieją dwa rodzaje laicyzmu: negatywny i pozytywny. Pierwszy powstał po rewolucji francuskiej i w jeszcze gorszej wersji wylansowany został przez rewolucję rosyjską. Jego zwolennicy mówią: „Nie potrzebujemy więcej religii, nauka zastąpiła religię i tylko ona daje nam wartości i prawdę. Chrześcijanie może nie powinni być prześladowani, ale i tak nie spełniają żadnej pożytecznej funkcji w społeczeństwie i wymrą w naturalny sposób, im wcześniej tym lepiej”. Natomiast zwolennicy laicyzmu pozytywnego czytali książki Karla Poppera. Pozytywny laicyzm antycypował jego poglądy. Według niego nie wiadomo, która religia jest prawdziwa i dlatego nie ma wyznania uprzywilejowanego. Jego zwolennicy mówią: „Nie chcemy wybierać między religiami, gdyż nie mamy do tego odpowiednich kompetencji. Dla nas wszystkie religie są równe. Wiemy natomiast, że jako państwo potrzebujemy wartości, których sami nie stworzymy. Potrzebujemy wartości, które m. in. reprezentują Kościoły i rodzina. Dlatego religia odgrywa pozytywną rolę. Wiemy także, że religie stanowią ważny czynnik państwotwórczy”. Zwolennicy laicyzmu pozytywnego chcą współpracować z religiami. Jednym z głównych jego przedstawicieli jest obecnie prezydent Francji Nicolas Sarkozy i to on zaproponował przejście od laicyzmu negatywnego do pozytywnego” (Rocco Buttiglione).
Benedykt XVI podczas swojej wizyty we Francji pozytywnie wypowiedział się o tego rodzaju laicyzmie.
Także nasza Wspólnota stawia sobie w bieżącym numerze „Materiałów” pytanie o sposób reagowania na powyższy problem. Odpowiedzi – jak zawsze -  poszukujemy w duchowości Małego Brata Jezusa – bł. Charlesa de Foucauld. Przyszłość europejskiego katolicyzmu zależy w ogromnej mierze od naszej zdolności do tego, by na to pytanie znaleźć pozytywną i twórczą odpowiedź.