XII Niedziela Zwykła, Nie bójcie się ludzi

22 czerwca 2014 r., XII Niedziela Zwykła

Nie bójcie się ludzi


Ewangelia Mt 10, 26-33
   

Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

 

Rozważanie

Pewnego dnia w Afryce kiedy modliliśmy się za chorych, pewna kobieta wstała i podziękowała za modlitwę. Jej dziecko żyje, porusza się i zaczyna powoli wypowiadać krótkie słowa. Stanęła wyprostowana i zaczęła opowiadać :” Zaraz po naszym wypadku samochodowym, dziecko zostało nie przytomne, i lekarze mówili, że to kwestia dni. Nie miałam tyle pieniędzy, by przewieźć je do większego miasta, do lepszego szpitala. Było odżywiane sztucznie i ludzie mówili, że żyje jak roślinka, nawet nie otwierało oczu, ale to moja jedyna córka, nie mogłam pozwolić, by odeszła. Chodziłam każdego dnia do szpitala, siadałam na parę minut i powtarzałam jej ciągle jedne i te same słowa- KOCHAM CIĘ, PAMIĘTAJ O TYM i odchodziłam, mając nadzieję, że będzie żyła. Po kilku tygodniach dziecko zaczęło się ruszać, otwierać oczy i szukać mojej twarzy, a ja ciągle powtarzałam to samo… kocham Cie, pamiętaj! Te słowa przywróciły życie mojej córce, bo tylko MILOŚĆ uzdrawia, zmienia, leczy, jest jedynym powodem, dla którego żyjemy, walczymy, staramy się być lepsi. Chyba dlatego moja córka otwarła oczy, bo usłyszała te słowa, które przywróciły jej życie…”
Są takie słowa, które niszczą nas samych! Mówiąc o innych, jakoś zabijamy ich w naszym małym świecie, nie dajemy im szansy. Słowa ranią, usuwają sen naszych nocy, zabierają słońce jasnych dni i sprawiają, że życie w nas umiera, ale jest też inna moc- DOBRYCH SŁÓW, które zmieniają świat, dodają dodatkowych sił, powodują , że ludzie się uśmiechają i chcą być lepsi. Wybór należy do każdego z nas. Słowo, które uzdrawia… czy niszczy… ?
„Nie bójcie się ludzi”, jeśli ciągle na nowo próbujemy żyć miłością, taką prostą , otwartą, taką Chrystusową, wtedy nie trzeba się bać niczego, nawet gdyby próbowano zabić nasze ciało, to przecież duszy zabić nie mogą i decyzji życia, że tak naprawdę, to z Miłości i dla Miłości, bo Bóg jest Miłością. Jesteśmy ważni dla BOGA, który jest zawsze przy mnie jak potężny MOCARZ i jak dobry Przyjaciel.
„Nie bójcie się ludzi”, bo Miłość i Dobro zwyciężają zawsze! Wierzę ,że Jezus chce tylko naszego zaufania do końca, wierzę, że SŁOWA Jezusa to sens naszych dni. ON pragnie jedynie byśmy po prostu do NIEGO przyszli, nawet ci, którzy uważają się za niegodnych czy nieważnych. Wszyscy musimy się przyznać do tego, że tak bardzo potrzebujemy Boga i przyjść do stop KRZYZA, by otrzymać miłosierdzie i przebaczenie, by zacząć od nowa nasza drogę zawierzenia, bo wiara to brama do KRÓLESTWA NIEBIESKIEGO, królestwa Boga i człowieka,  jedyna, i nie ma innej!
Są takie słowa, które uczą mnie zwycięstwa moich lęków na co dzień i na końcu chciałabym je napisać:
Kochaj jakbyś nigdy nie był zraniony,
Przebacz, jakby to było pierwszy raz,
Otwórz oczy, jakbyś był na innej planecie,
I nie zapomnij, że jesteś na ziemi!
Tańcz  życiem jakby nikt tego nie widział…
Te słowa, pomagają mi żyć Ewangelią na każdy dzień, pokonując każdy lęk przed człowiekiem, a nauczyła mnie tego walcząca Afryka. Dla Brata Karola- Życie, jakiemu chciał się oddać, było najuboższe , nacechowane największym poniżeniem! I to najbiedniejsze życie, uczyniło go wolnym człowiekiem. W codziennej walce, odnajdywał Boga, źródło prawdziwej wolności.
Pewnego dnia kobieta usłyszała w radiu piosenkę „NIE PODDAWAJ SIĘ” nawet wtedy, kiedy ludzie Cię zniszczą, kiedy powiedzą ci, że jesteś nic nie warty. NIE PODDAWAJ SIĘ, kiedy w ciemności twego życia, tracisz przyjaciół  i wiarę  w nich, kiedy ktoś zniszczy twe imię, każdy następny dzień. NIGDY NIE PODDAWAJ SIĘ, bo jest Bóg- MILOŚĆ  JEDYNA, która wszystko wie i wszystko rozumie!” Zaśpiewała tę właśnie piosenkę, a wtedy wszyscy wstali i donośnym głosem kontynuowali: „NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ…”
Nie bój się, bo tylko wierząc … nie poddasz się!

 

Modlitwa

Panie Jezu, daj mi Twego Ducha św., bym kochała Ciebie, ludzi, życie, bym Miłością zwyciężała, każdy mój lęk. Jezu dziękuję Ci, bo wiem, że jestem ważna dla CIEBIE… a to wystarczy. Amen.

 

Rozważa siostra Dolores.