XXXII Niedziela Zwykła, Bądź Kościołem

9 listopada 2014 r., XXXII Niedziela Zwykła, Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej

Bądź Kościołem


Ewangelia J 2,13-22
 

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

 

Rozważanie

Obchodzimy rocznicę poświęcenia pierwszej chrześcijańskiej świątyni. Wydarzenie to miało miejsce w Rzymie, 9 listopada 324 roku. Dzisiejsza Ewangelia, dzisiejsze święto uczy nas doświadczenia Kościoła.

Ostatnie jedenaście lat swego życia Karol de Foucauld przeżył w samym sercu Sahary, w górach Hoggaru pośród Tuaregów, ludzi pustyni, którzy twarze mają cały czas zakryte. Nie należy nigdy zapomnieć o tym, że pustynia nie oznacza nieobecności ludzi, ale oznacza obecność Boga. Na pustyni jest Kościół. Karol pragnął być dla wszystkich, których spotkał na pustyni bratem, stać się dla nich przyjacielem. Brat Karol uczy nas Kościoła, który wychodzi do każdego człowieka, nawet do tego najabrdziej oddalonego i to wcale nie chodzi o odległość w kilometrach. Dla Karola Kościół powinien być bliski, powinien być blisko człowieka.

Na pustyni istnieje niebo, ziemia, istota ludzka. Jednak gdy człowiek wpatruje się w bezkres nieba i ziemi i  gdy wpatruje się w siebie może odkryć jeszcze jedną obecność – obecność Boga. "Bóg spotyka człowieka, aby dać mu to, czego oczekuje" - pisze C. Carretto.

Papież Franciszek w jednym z wywiadów powiedział: "Kościołowi dziś najbardziej potrzeba zdolności do leczenia ran i rozgrzewania serc wiernych, bliskości. Widzę Kościół jako szpital polowy po bitwie. Nie ma sensu pytać ciężko rannego o wysoki poziom cholesterolu i cukru. Trzeba leczyć rany. Potem możemy rozmawiać o całej reszcie".

Wspólnota Kościoła dla owocnego spotkania z Bogiem jest miejscem niezastąpionym. Nie tyle, aby tam poszukiwać Boga, ale by Go oczekiwać. W świece współczesnym istnieją środowiska ludzi zamkniętych, często obco nastawione do Kościoła. Kościół patrzy na nie jako na prawdziwe tereny misyjne; trzeba  by był wśród nich obecny. "Trzeba być szalonym, aby żyć tak, jak żyjemy. Lecz musimy podtrzymywać w nas to szaleństwo: jest ono szaleństwem wiary, szaleństwem Jezusa a przede wszystkim szaleństwem krzyża". Bądź Kościołem Chrystusa.
 

Modlitwa

Panie Jezus, naucz nas, jak żyć w Kościele, pozwól nam odkryć jak bije serce Kościoła. Spraw Panie, aby Kościół zawsze uczył o Tobie. Spraw, bym i ja kochał mój Kościół.

 

Rozważa Piotr.