Niedziela Chrztu Pańskiego, Otworzyło się niebo

13 stycznia 2019 r. Niedziela Chrztu Pańskiego

Otworzyło sie niebo


Ewangelia Łk 3,15-16.21-22

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem”. Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
 

Rozważanie

„Mój Boże, Ty jesteś nie tylko blisko nas, Ty jesteś wokół nas, w nas: Ty nas otaczasz i wypełniasz…” To słowa modlitwy błogosławionego Brata Karola de Foucauld , który wierzył głęboko w realną obecność Jezusa. Pod koniec października 1886 roku przeżył głęboką spowiedź i przyjął Komunię Świętą. Mając 29 lat zaczął życie na nowo, żałując swojej przeszłości. Od tej chwili tak naprawdę jego życie stało się modlitwą i modlitwa życiem, która jest więzią z Bogiem. To jego zasadnicza pasja, rozmawiać z Niewidzialnym, który dla Karola jest Panem rzeczy niemożliwych, najgłębszą miłością, i wielkim szaleństwem życia. Lubił się modlić nocą, obserwując niebo i gwiazdy migocące. Wtedy jakby odczuwał świętą obecność. „Bóg podaje mi rękę, abym z Nim – ręką w rękę – szedł przez życie”. To podanie ręki, znaczyło dla Karola nieustanne życie w modlitwie z Jezusem, doświadczając mocy otwierającego się nieba.

Jezus kiedy przyjął chrzest i modlił się, wtedy niebo się otworzyło i Duch Święty zstąpił na Niego. Moja głęboka relacja z Bogiem jest źródłem Ducha św. To też pokazuje Chrzest Jezusa. Ufność w żywego Boga rodzi Ducha św., który jest łagodny niczym delikatny wiatr. W bezsilności jest potężny. Silny w przebaczeniu, serdeczny w miłosierdziu. ON mieszka głębiej niż nasze pragnienia i marzenia. Duch św. jest tam, gdzie ludzie potrafią odetchnąć. Gdzie wstawiają się za sobą wzajemnie i gdzie dodają sobie sił, namaszczając swe serca, bo wtedy otwiera się niebo. Kluczem zaś jest MIŁOŚĆ , która czyni cuda. Wtedy Bóg podaje mi rękę, abym z NIM podążała ręka w rękę… otwierając niebo dla świata, bo tam gdzie Miłość tam cuda.

 

Modlitwa

Jezu proszę napełnij mnie Twoim Duchem Świętym, bym Miłością potrafiła otwierać niebo wokół mnie… Amen.

 

Rozważa s. Dolores, Zgromadzenie Misyjne Służebnic Ducha Świętego, Racibórz