Uroczystość św. Józefa, Tajemnica oblubieńczości

18 marca 2020 r. Uroczystość św. Józefa

Tajemnica oblubieńczości


Ewangelia Mt 1, 16. 18-21. 24a

Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.

 

Rozważanie

Osoba Ducha świętego pojawia się 2 razy w dzisiejszej Ewangelii – i 2 razy w kontekście brzemienności Maryi. Tajemnica oblubieńczości Maryi i Józefa jest zanurzona w Duchu świętym – On jest jej źródłem, On jest jej wypełnieniem.
I Józef reaguje jak ten, który „chodzi w Duchu świętym”, i to kilkakrotnie w Ewangelii, nie tylko tutaj: na głos, który słyszy we śnie, odpowiada czynem. Robi to, co nie jest Jego własnym planem, co przychodzi skądinąd, czego sam nie brał pod uwagę. „Tak jest z tymi, którzy z Ducha narodzili się, nikt nie wie, skąd przychodzą i dokąd idą”.
Brat Karol nalegał w swej Regule, by siostry i bracia 3 razy dziennie wzywali Ducha świętego, a także pośród nocy.
Niech ten obecny czas, bardziej niepewny niż kiedykolwiek, frustrujący, poza kontrolą kogokolwiek na tym świecie – będzie dla nas okazją do odnowienia relacji z Duchem świętym, poruszania się w Nim, przyjmowania Go jak daru „na odpuszczenie grzechów” – i odnowienia w ten sposób naszej relacji oblubieńczej z Tym, „który nas umiłował i samego siebie wydał za nas”, zaślubiając nas sobie we chrzcie świętym.

 

Modlitwa

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i rozpal w nich ogień swojej miłości.

 

Rozważa Kasia Anna, mała siostra Jezusa, Częstochowa