1884

Podróż do Maroko 1883 - 1884. Karol wyjeżdża by odkrywać Maroko. Będzie podróżował w przebraniu Żyda, nikt nie może się dowiedzieć kim jest, jeśli chce wrócić w jednym kawałku… Jego przewodnikiem po arabskim świecie zostaje niejaki Mardocheusz, podeszły w latach i wynędzniały rabin.

Kończy ją z dużym powodzeniem a Towarzystwo Geograficzne odznacza go złotym medalem. W czasie tej podróży Maroko podbija mu serce. Jest wzruszony gościnnością ludzi, ich wiarą w Boga i modlitwą.
1884 r. wydanie książki „Rozpoznanie Maroka”.  1885 r. Złoty medal Francuskiego Towarzystwa Geograficznego.

Będąc w Paryżu w związku z drukowaniem mojej rozprawy o Maroku, stykałem się z ludźmi mądrymi, o wielkiej cnocie i realizującymi w dużym stopniu swoje chrześcijaństwo. I wówczas pomyślałem sobie, że ta religia nie jest absurdalna. Równocześnie nadzwyczaj silna łaska mnie ogarnęła. Poszedłem do kościoła nie posiadając wiary, a czułem się dobrze jedynie tam. Spędzałem tam długie godziny powtarzając te dziwną modlitwę: MÓJ BOŻE, JEŚLI JESTEŚ, SPRAW BYM CIEBIE POZNAŁ.