Korzystając z gorącej gościnności ks. Romana z Domu-Pustelni św Eliasza w Jasionie, spędziłyśmy 4 dni pełne spotkań, rozmów, wędrówek i wrażeń.
W przepięknym domu, który ks. Roman zbudował prawie w całości sam, mogłyśmy czuć się naprawdę  u siebie. Chciałyśmy robić zakupy i gotować sobie same. Nie spodziewałyśmy się, jak daleko może sięgać gościnność śląska!... Oprócz zbierania i przyrządzania wspólnie szparagów, kosztowania pierwszych czereśni, ks. Roman rozpieszczał nas śląskimi kołaczami, kaszanką prosto od gospodarza, owocami, pierogami itd… Również dzięki niemu zwiedziłyśmy Górę św Anny oraz amfiteatr, który w czasach II wojny światowej był miejscem strasznych zbrodni nazistowskich wobec ruchu oporu.
W pięknej kaplicy pustelni św. Eliasza mogłyśmy co dzień do południa adorować Jezusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie, a wieczorem modliłyśmy się wraz z ks. Romanem w czasie Eucharystii.
Korzystałyśmy z tych przestrzeni i z majowego piękna, by odpocząć, razem pośpiewać, pospacerować. Każda z nas miała też czas, by podzielić się swoim życiem, marzeniami, radościami i nadziejami – wyjeżdżałyśmy więc z sercami wypełnionymi opowieściami naszych sióstr – a też i ks. Romana, który podzielił się z nami kawałkiem swojej historii z Panem.
Z wdzięcznością opuszczałyśmy to miejsce – a w naszych sercach do dziś nosimy żywe wspomnienie, a ma ono więcej imion: RADOŚĆ, MODLITWA, SPOTKANIE, DZIELONE TRUDY I NADZIEJE, ŚPIEW, CZAS, ODPOCZYNEK. Tak chyba „smakuje” Królestwo Boże.
DZIĘKUJEMY!

Zobacz fotorelacje w galerii zdjęć.