„Pyta mnie Ojciec, czy dla głoszenia Ewangelii jestem gotowy iść gdzie indziej niż do Beni-Abbes? Gotów jestem iść aż na koniec świata i żyć aż do dnia sądu ostatecznego” (Ecrits spirituels, s.229)
3 grudnia 2015 roku pojechaliśmy w czwórkę: Ludka i Władek z Dużego Domu, Piotr z Opola i mała siostra Kasia do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie przy ul. Byszewskiej 1, żeby spotkać się z przyszłymi misjonarzami i zabrać pożyczone nam przez Centrum na cały Rok Jubileuszowy relikwie brata Karola. Jest to relikwiarz zawierający materiał nasączony kropla krwi Karola. Centrum poprosiło o te relikwie rok po beatyfikacji Karola, w 2006 roku.
W spotkaniu w czwartek wieczór uczestniczyli przyszli misjonarze – księża, siostry i osoby świeckie przygotowujące się do wyjazdu na misje do różnych krajów. Z rodziny Karolowej też nas trochę było: małe siostry i mały brat z Warszawy, ks. Robert ze wspólnoty kapłańskiej oraz kilka młodych z W-wy, pociągniętych przez życie brata Karola. Po spotkaniu wspólnie poszliśmy na godzinę adoracji Jezusa w Najśw Sakramencie, przy wystawionych relikwiach brata Karola. Następnego dnia rano po porannej Eucharystii, wzięliśmy relikwie naszego błogosławionego brata Karola i pojechaliśmy na śniadanie do małych sióstr.
Ten wyjazd był też wspaniałą okazją do spotkań między nami w naszej Karolowej rodzinie: oprócz małych sióstr w W-wie odwiedziliśmy też małych braci na Brzeskiej i w Izabelinie. 4 grudnia wieczorem dotarliśmy do małych sióstr w Częstochowie i nocą relikwie dotarły do Opola, gdzie zostaną na pewno do czasu inauguracji, a może i do początku stycznia. W każdej z odwiedzanych fraterni spędzaliśmy chwilę na modlitwie spontanicznej przy relikwiach i na siostrzano-braterskim spotkaniu przy stole. W Izabelinie wraz z małym bratem Kaziem gotowaliśmy obiad, a z Morisem poszliśmy na piękny spacer nad jezioro.
W ciągu roku jubileuszowego 100-lecia śmierci brata Karola, jego relikwie będą „podróżować” po różnych diecezjach w Polsce. Gościć je będą nasze wspólnoty, parafie, seminaria, klasztory i prywatne osoby. Pragniemy przez ten znak doświadczyć bliskości Karola i aktualności Jego przesłania. Pragniemy, by te spotkania wokół relikwii pozwoliły nam mocniej przylgnąć do Jezusa i ukochać Go.
Niech gotowość brata Karola, by dla głoszenia Ewangelii iść aż na koniec świata dopełni się również i w Jego pielgrzymowaniu po naszym kraju w tym roku!