Skrzydła Ducha Św.
Ewangelia J 20,19-23
Wieczorem w dniu Zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.
Rozważanie
W czasie tych pięknych świąt Zesłania Ducha św. Jezus przychodzi do nas z jedynym DAREM…: "Pokój Wam. Jak OJCIEC mnie posłał, tak ja Was posyłam. Weźmijcie Ducha Świętego". W przeciwieństwie do tej perspektywy aktywizmu, wielkie tradycje mistyczne Wschodu i Zachodu wspaniale ukazują, że dzięki modlitwie człowiek może być: "całkowicie owładnięty przez Boskiego Umiłowanego, że będzie wrażliwy na wszelkie poruszenia Ducha i z dziecięcą ufnością zawierzy się sercu Ojca. Wszystko zaczyna się od modlitwy… od doświadczenia tego pokoju w sercu ludzkim. Nie muszę zasługiwać na Ducha św., wystarczy po prostu wziąć, tak za darmo, ile tylko chcę. A można GO brać na mszy św., na modlitwie, na adoracji, którą nazywam modlitwą miłości. Apostołowie byli zjednoczeni na modlitwie wraz z Maryją, i wtedy Duch św. niespodziewanie przyszedł i obdarował świat i każdego człowieka. Dary Ducha św., które są częścią mego życia, nie są mocami działającymi, lecz organami odbiorczymi, swego rodzaju antenami. Dary Ducha św. mogą służyć i służą do chwytania, fal, myśli, inspiracji, słów wysyłanych przez Boga.
Nick Vujicic próbował popełnić samobójstwo, kiedy miał 10 lat. Ciągle zadawał Bogu pytania, jaki sens ma jego życie bez rąk i bez nóg, nie chce żyć bez celu… Nie widział światła w swym życiu, aż pewnego dnia, Bóg odpowiedział mu: „Masz wybór, możesz narzekać albo możesz mi zaufać”. Nick wybrał zaufanie Jezusowi do końca. Bóg go nie uzdrowił, dziś też nie ma rąk i nóg, ale jak mówi: ”nie potrzebuję już rąk i nóg, ale skrzydeł DUCHA ŚW. Gdybym był zdrowy, byłbym urzędnikiem, albo biznesmanem gdzieś w Stanach czy Australii. Bez rąk i bez nóg, ufając JEZUSOWI i JEGO OBIETNICOM, przemierzyłem 24 kraje świata, opowiedziałem moją historię do ponad 3 milionów ludzi, a około 200 000 przyprowadziłem do wiary. Bóg może nas uzdrowić, nie zmieniając okoliczności. Oddałem życie JEZUSOWI i pokój spłynął do mego serca. W JEZUSIE odnalazłem się…, nie mam rąk i nóg, ale to ON sam nosi mnie na swych rękach, gdziekolwiek chce, na skrzydłach DUCHA ŚW. Dobrze, że Bóg nie odpowiedział na moje modlitwy… Niech się tylko spełnia JEGO WOLA… i nic więcej.
Mały brat Moris pisze: To On jest moim Przyjacielem i moim najbliższym Bratem, On, którego mam kochać i podziwiać, tak jak On kochał i podziwiał swego Ojca. Muszę dokonać wysiłku, żeby o sobie zapomnieć, aby zwrócić spojrzenie mego serca ku Jezusowi. Jezus na adoracji daje swojego Ducha, który prowadzi modlitwę: Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Jezus na adoracji wie wszystko o człowieku, dlatego należy wyznać Mu wszystko, zaufać ponieważ On bezustannie czyta w głębi samej głębi naszego serca. Kiedy różne sprawy, czy obowiązki oddalają nas od Jezusa i gdy ma się trudności i wahania w wyborze między adoracją a innymi sprawami, trzeba udać się najprostszą drogą do tabernakulum, gdyż pierwszym przykazaniem jest przykazanie miłości.
Wielu ludzi młodych żyje w beznadziei… brak pracy, niezrozumienie w rodzinie, samotność… dlatego jest tak wielka potrzeba DUCHA ŚW., który musi stać się osobą dla nas… , by żyć nadzieją. Dlatego tak bardzo potrzebujemy PIĘĆDZIESIĄTNICY… by żyć w nadziei, by żyć bez iluzji, bo tak naprawdę pragnienia, które nosimy w sercu, może spełnić tylko Bóg… żaden człowiek, nie jest w stanie spełnić naszych najgłębszych pragnień.
Modlitwa
Przyjdź DUCHU ŚW. … do mego życia… PRZYJDŹ…
Rozważa siostra Dolores.