XXI Niedziela Zwykła, Dar

23 sierpnia 2015 r. XXI Niedziela Zwykła

Dar


Ewangelia J 6, 54.60-69

Ucząc w synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodzili. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.

 

Rozważanie

Wyobraź sobie, że wynaleziono specyfik na nieśmiertelność. Ktoś przychodzi do ciebie i mówi ci, że nie musisz się martwić o swoje życie, bo… nie umrzesz. Wszystko nabiera wtedy innego wymiaru. Życie zaczyna mieć sens. Żyjesz tak, by jak najlepiej się zabezpieczyć na nieznaną i długą przyszłość. Dbasz, by to, co posiadasz było najlepsze, najtrwalsze, by mogło służyć ci jak najdłużej.


Czasem żyjemy tak, jakbyśmy tu na ziemi mieli żyć wiecznie. Stosujemy kosmetyki, które mają przedłużyć nasz piękny, młody wygląd. Płacimy ciężkie pieniądze za środki, które mają dodać nam siły, witalności i sprawić, że będziemy czuli się wiecznie młodzi. Nabywamy coraz więcej i więcej, by czuć się bezpiecznie i pewnie. I jeszcze pewnie gdzieś jest ktoś, kto próbuje wynaleźć ten specyfik nieśmiertelności…


Ale mam dla ciebie dobrą wiadomość! Nie musisz czekać aż ten środek na długowieczność powstanie. On już istnieje! Tym środkiem jest Słowo Chrystusa oraz Jego Najświętsze Ciało i Krew. Mamy je codziennie za darmo i ono naprawdę sprawia, że będziemy żyć wiecznie. Ta świadomość sprawia, że całe życie nabiera innej perspektywy. Gdy patrzymy na wieczność, która nas czeka, tu na ziemi wszystko staje się marnością, pyłkiem, który uleci, bańką mydlaną, która za chwilę pęknie. I nic, poza Jezusem, nie jest już ważne, bo – jak pisał Karol – „jedyna rzeczywista przyszłość to życie wieczne; życie teraźniejsze to tylko krótki egzamin przygotowujący wieczność”.


Takiego spojrzenia na życie uczy nas Eucharystia – Dar, którego tu na ziemi nigdy nie pojmiemy i chyba nigdy do końca nie docenimy. Ale możemy ją pokochać. I to wystarczy.

 

Modlitwa

Jezu, dziękuję Ci za Dar Eucharystii. Dziękuję, że w Twoim Ciele i w Twoim Słowie jest życie. Do kogóż, Panie, pójdę? Ty masz Słowa życia wiecznego. Ciebie pragnę i Ciebie kocham.

 

Rozważa Justyna OV.