Instrukcja do całości rekolekcji:
Obowiązuje samoobsługa! Od Twojego zaangażowania zależy przeżycie tych rekolekcji. Przez trzy dni będzie trwać całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu.
W tych dniach, zapraszam Ciebie, znajdź trzy momenty, w których wejdziesz do kościoła,
w dogodnej dla Ciebie chwili i przeżyjesz wtedy swoje trzy spotkania rekolekcyjne.
Na każde spotkanie przeznaczona jest kartka zawierająca pewne bardzo proste instrukcje, polecenia i pomoce. Będziesz mógł pomodlić się, przeczytać fragmenty Pisma Świętego, dokumentów Kościoła, zastanowić się nad nimi, spróbować odnieść do swojego życia, podjąć postanowienia. Każde spotkanie powinno Tobie zająć 30-60 minut.
Zapraszam do pierwszego rekolekcyjnego spotkania:
Dzień Pierwszy – Józef jako Opiekun
Pomódl się:
Uczcij wystawiony w kościele Najświętszy Sakrament. Możesz odmówić modlitwę: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Możesz też pomodlić się własnymi słowami, jedną z pieśni eucharystycznych lub trwać chwilę w ciszy i adorować Pana Jezusa.
Przeczytaj Słowo Boże:
z Ewangelii według św. Mateusz (Mt 2,13-15):
Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić». On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego.
Przeczytaj komentarz:
Ten fragment pokazuje nam na czym polega słabość zła. Gdyby Herod sam się pofatygował do Betlejem, to nie musiałby rozwiązywać swoich problemów przy pomocy wojska, wystarczyłby nóż, sztylet, który nosił pewnie przy swoim boku. Herod sam się nie ruszył. Tak to już jest, że tylko dobro pozwala człowiekowi zaangażować się całkowicie, pociąga do końca. Nienawiść jest straszna, ale trudno jej pozyskać całe ludzkie serce. To kolejny powód do nadziei – w każdym sercu jest choćby bardzo mała część dobra.
Jak Ty odbierasz swoje serce – czy jest w nim więcej dobra na wzór Józefa czy lęk i pragnienie władzy jak u Heroda?
Przeczytaj tekst powtórnie i wyobraź sobie tę scenę:
Jeśli masz swoje Pismo Święte odszukaj w nim powyższy fragment i przeczytaj go jeszcze raz. Może to być inne tłumaczenie. Czytaj powoli, robiąc przerwy. W przerwach możesz zamykać oczy i wyobrażać sobie czytaną scenę - Jak zareagował Józef? Jak mógł wyglądać anioł? Jak mogła wyglądać ucieczka? Próbuj stać się świadkiem czy uczestnikiem tej historii.
Słowa Kościoła:
Homilia papieża Franciszka na rozpoczęcie pontyfikatu 19.03.2013 r.
Jak Józef żyje swoim powołaniem opiekuna Maryi, Jezusa, Kościoła? Nieustannie słucha Boga, jest otwarty na Jego znaki, gotowy wypełniać nie tyle swój, ile Jego plan. Tego właśnie Bóg żąda od Dawida, jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu: Bóg nie pragnie domu zbudowanego przez człowieka, ale wierności Jego słowu, Jego planowi. To Bóg buduje dom, ale z żywych kamieni naznaczonych Jego Duchem. Józef jest „opiekunem”, bo umie słuchać Boga, pozwala, by go prowadziła Jego wola i właśnie z tego względu jeszcze bardziej troszczy się o powierzone mu osoby, potrafi z realizmem interpretować wydarzenia, jest wrażliwy na to, co go otacza i potrafi podjąć najmądrzejsze decyzje. W nim widzimy, drodzy przyjaciele, jak się odpowiada na Boże powołanie – dyspozycyjnością, gotowością, ale widzimy też, co stanowi centrum powołania chrześcijańskiego: Chrystus! Opiekujemy się Chrystusem w naszym życiu, aby opiekować się innymi, opiekować się dziełem stworzenia!
Jakie masz postanowienia:
Dobrze, gdy dzień rekolekcji zakończysz konkretnym postanowieniem, decyzją, która będzie miała wpływ na dalszą relację z Bogiem i drugim człowiekiem.
Pomódl się:
W dowolnej formie ofiaruj Panu Bogu ten czas spędzony na modlitwie, może to być
np. różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, litania do św. Józefa lub inną modlitwą lub własnymi słowami.
Dzień drugi – Józef, który żył w Nazarecie
Pomódl się:
Uczcij wystawiony w kościele Najświętszy Sakrament. Możesz odmówić modlitwę: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Możesz też pomodlić się własnymi słowami, jedną z pieśni eucharystycznych lub trwać chwilę w ciszy i adorować Pana Jezusa.
Przeczytaj Słowo Boże:
Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy16 do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Przeczytaj komentarz:
Ciągnęło Jezusa do świątyni – to normalne – przecież to był Jego dom. Ciągnie i nas do naszych czterech ścian, do naszego kąta. A jeśli nie mamy własnego domu to bardzo, bardzo chcemy go mieć. Pomyślmy teraz o innym domu – pomyślmy o parafialnym kościele.
Tym mały, albo wielkim, starym lub nowoczesnym. Jak się w nim czujesz? Czy to jest naprawdę Twój dom? Czy będąc w kościele czujesz się „jak u siebie”? To ważne byś poczuł się gospodarzem, byś poczuł się „na swoim”. Dzięki temu będziesz miał swój kąt i dach nad głową, a z drugiej strony staniesz się za niego odpowiedziały. Często tak blisko mam do kościoła, a moja droga do niego, by wejść na modlitwę wydaję się nieskończonymi kilometrami… W Nazarecie Jezus uczył się od św. Józefa codziennych rzeczy i obowiązków. Może właśnie warto uświadomić sobie, że Kościół to My, to nasza świątynia, nasza codzienność, a przede wszystkie nasze relacje!
Przeczytaj tekst powtórnie i wyobraź sobie tę scenę:
Jeśli masz swoje Pismo Święte odszukaj w nim powyższy fragment i przeczytaj go jeszcze raz. Może to być inne tłumaczenie. Czytaj powoli, robiąc przerwy. W przerwach możesz zamykać oczy i wyobrażać sobie czytaną scenę - co mogli czuć się Maryja i Józef, kiedy uświadomili sobie brak Jezusa? Jak postrzegam Nazaret, gdzie Jezus wzrastał? Czy w moim Nazarecie – mojej codzienności jest miejsce dla Jezusa? Józef po tym zajściu pewnie czuwał nad Nim. Próbuj stać się świadkiem czy uczestnikiem tej historii.
Słowa Kościoła:
Katechizm Kościoła Katolickiego 532
Przez poddanie swojej Matce i swemu prawnemu ojcu Jezus doskonale wypełnia czwarte przykazanie. Poddanie to jest ziemskim obrazem Jego synowskiego posłuszeństwa Ojcu niebieskiemu. Codzienne poddanie Jezusa Józefowi i Maryi zapowiadało i uprzedzało Jego poddanie z Wielkiego Czwartku: "Nie moja wola..." (Łk 22, 42). Posłuszeństwo Chrystusa w codzienności życia ukrytego zapoczątkowało już dzieło naprawy tego, co zniszczyło nieposłuszeństwo Adama.
Błogosławiony Karol de Foucauld (pisma duchowe)
Kochać Jezusa, być Mu posłusznym, naśladować Go, to jest kierunek twojego życia, Jezus wezwał Cię na zawsze do Życia w Nazarecie. Będę się posługiwał regulaminem jedynie jako drogowskazem, jako pomocą w pewnych sprawach, by wejść w życie Nazaretu. Bez habitu – jak Jezus w Nazarecie; bez klauzury – jak Jezus w Nazarecie; miejsce zamieszkania – nie z dala od innych ludzi, ale blisko wsi – jak Jezus w Nazarecie; nie mniej niż osiem godzin pracy fizycznej dziennie – jak Jezus w Nazarecie(…)
Jakie masz postanowienia:
Dobrze, gdy dzień rekolekcji zakończysz konkretnym postanowieniem, decyzją, która będzie miała wpływ na dalszą relację z Bogiem i drugim człowiekiem.
Pomódl się:
W dowolnej formie ofiaruj Panu Bogu ten czas spędzony na modlitwie, może to być np. różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, litania do św. Józefa lub inną modlitwą
lub własnymi słowami.
Dzień trzeci – Józefie, nie bój się!
Pomódl się:
Uczcij wystawiony w kościele Najświętszy Sakrament. Możesz odmówić modlitwę: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Możesz też pomodlić się własnymi słowami, jedną z pieśni eucharystycznych lub trwać chwilę w ciszy i adorować Pana Jezusa.
Przeczytaj Słowo Boże:
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem
z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "Bóg z nami". Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej,
aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.
Przeczytaj komentarz:
Nie lubimy lęku. Wstydzimy się do niego przyznać, udajemy za wszelką cenę chojraków, myśląc „co to nie jestem w stanie zrobić”. Bronimy się przed lękiem, uważając, że jest on zupełnie niepotrzebny w naszym życiu. Nie zawsze tak jest. Lęk często nas broni przed robienie głupstw, a bojaźń Boża to cecha, o którą powinniśmy się modlić i żarliwie zabiegać. Widzimy sami, że lęk często przybiera patologiczne rozmiary – doprowadza nas do nerwic, depresji, nie pozwala podejmować decyzji. Lęk paraliżuje nas i sprawia, że nie możemy przezywać radości. Taki lęk jest obcy św. Józefowi, jest obcy chrześcijaństwu. Brak lęku, a raczej jego przezwyciężenie, ma swoje uzasadnienie w fakcie obecności Jezusa w naszym życiu – nie jesteśmy sami, nie walczymy w pojedynkę, mamy mocnego sojusznika. Nie bójmy się! Otwórzmy się najpierw na Boga, na świętych, potem na człowieka, a na końcu na to co przyniesie nam szara, jakże trudna czasami codzienność.
Przeczytaj tekst powtórnie i wyobraź sobie tę scenę:
Jeśli masz swoje Pismo Święte odszukaj w nim powyższy fragment i przeczytaj go jeszcze raz. Może to być inne tłumaczenie. Czytaj powoli, robiąc przerwy. W przerwach możesz zamykać oczy i wyobrażać sobie czytaną scenę - jak bardzo musiał bać się Józef? Co pomyślał sobie o całej tej sytuacji? Jak ja bym zareagował? Czy czuję, że Bóg jest ze mną, w mojej codzienności? Próbuj stać się świadkiem czy uczestnikiem tej historii.
Słowa Kościoła:
Benedykt XVI Homilia do rodzin, Kamerun 19.03.2009 r.
Jedynie Bóg mógł dać Józefowi siłę, by zaufać Aniołowi. Jedynie Bóg da wam drodzy małżonkowie moc, by wychowywać waszą rodzinę, tak jak tego pragnie. Proście Go o to! Bóg pragnie, aby Go proszono, o to czym pragnie obdarować. Proście Go o łaskę prawdziwej i coraz bardziej wiernej miłości, na wzór Jego miłości. Jak to wspaniale ujmuje psalm: „Na wieki ugruntowana jest łaska, utrwaliłeś swoją wierność w niebiosach” (Ps 88,3).
Papież Franciszek Patris Corde
Codziennie, od ponad czterdziestu lat, po jutrzni, odmawiam modlitwę do św. Józefa,: „Chwalebny Patriarcho, święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego,
co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności.
Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech
nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka jak Twoja moc. Amen”.
Jakie masz postanowienia:
Dobrze, gdy dzień rekolekcji zakończysz konkretnym postanowieniem, decyzją, która będzie miała wpływ na dalszą relację z Bogiem i drugim człowiekiem.
Pomódl się:
W dowolnej formie ofiaruj Panu Bogu ten czas spędzony na modlitwie, może to być np. różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, litania do św. Józefa lub inną modlitwą lub własnymi słowami.