Tego właśnie dnia jedna z pierwszych Małych Sióstr w Polsce – mała siostra Teresa – wszystkim znana jako Terka – skończyła 90 lat! Tak wspaniały jubileusz wymagał godnej oprawy! Terka jest jedną z pierwszych małych sióstr w Polsce – zaczynała razem z małymi siostrami Wandą i śp Bożeną wspólnotowe życie ‘w konspiracji” w latach 60-tych, najpierw w Poznaniu, potem w Częstochowie. Wspólnie również rozpoczęły fraternie w Machnowie, niedaleko granicy z Ukrainą, w jednym z PGR-ów w latach 80-tych, gdzie przeżyła prawie 30 lat, pracując jako lekarz w przychodni. W wieku lat 60-ciu wyjechała na naukę angielskiego do Anglii, by następnie przez 2 lata posługiwać w przychodni w Etiopii. Ta dyspozycyjność została jej zresztą do tej pory – zgłasza się zawsze jak usłyszy pytanie: „A kto by poszedł…?” Bardzo odważna, pokorna i z ogromnym poczuciem humoru, inteligentna i pełna wdzięczności za najmniejsze przysługi, jakich w obecnym stanie potrzebuje wiele… Nigdy się nie skarży, a swoją pogodą ducha i troską o innych rozbraja otoczenie.
Urodzinowe obchody rozpoczęły się już w niedzielę – 11 września, ponieważ świętowanie w niedzielę zawsze jest podwójnie radosne, a także dlatego, że zostało jeszcze wiele małych sióstr i przyjaciół, którzy przyjechali poprzedniego dnia na czuwanie Karolowe.
O godz. 12:00 została odprawiona Eucharystia w intencji Zacnej Jubilatki – oraz za wszystkich jej drogich bliskich, tych, którzy radują się już w Niebieskiej Radości i tych, którzy jeszcze tu na ziemi cieszą się wraz z Terką Jej pięknym życiem.
Mszę świętą odprawił ojciec Bartłomiej Hućko – jezuita z sąsiadującego z domem Sióstr jezuickiego Centrum Duchowości św. Ignacego Loyoli (gdzie zresztą nasza Jubilatka często uczestniczyła w Eucharystiach, a ostatnimi czasy udaje Jej się to na nowo z pomocą Sióstr i dobrych ludzi).
Wyjątkowa, odprawiona w wielkim skupieniu, kontemplująca każdą modlitwę uroczysta Eucharystia zapewne na długo zostanie w pamięci jej uczestników. A tego dnia czytania opowiadały o Bogu, który okazuje swoje Miłosierdzie szczególnie tym, którzy się zagubili – jak św. Paweł czy „syn marnotrawny”. A czasem gubimy się nawet w swoim domu (Kościele) – jak zagubiona w domu kobiety drachma, czy starszy brat w opowieści o synu marnotrawnym.
Po Mszy – życzenia i radosne śpiewy dla naszej drogiej Jubilatki. Był piękny, kwiatowy „naszyjnik” (girlanda) z sercami zawierającymi słowa podziękowań od Sióstr dla Teresy, był wielki bukiet kwiatów oraz dyplom - „świadectwo ukończenia 90. lat z wynikiem celującym”. Kilka chwil na wspólne zdjęcia, a potem uroczysty obiad dla licznych gości, a po nim wspaniałe torty przygotowane przez Małe Siostry (torty te z pewnością wygrałyby w rywalizacji z najlepszymi cukierniami nie tylko w Częstochowie).
Dziękując Bogu Najwyższemu, Miłosiernemu dobremu Ojcu za życie Małej Siostry Teresy - Naszej drogiej Jubilatce życzymy wielu, wielu lat w dobrym zdrowiu, sile, z uśmiechem na twarzy – który to uśmiech – nieco zawadiacki, ale zawsze szczery i radosny – i poczucie humoru zawsze były i ciągle są Jej „znakami firmowymi”.
Zapraszamy do zobaczenia fotorelacji w naszej galerii zdjęć.