Brat Karol nie chciał być pustelnikiem, choć wielu go za takiego uważa. Chciał i był apostołem-misjonarzem, w najgłębszym znaczeniu tego słowa.
Był przekonany, że do życia apostolskiego, do życia radykalnego według Ewangelii - dojrzewa się na pustyni Jej samotność i głęboka cisza otwierają człowieka na Boga, by mógł następnie wrócić do powierzonych sobie ludzi i przekazać im to, co usłyszał od Pana Boga.
Dla naśladowców bł. Karola pustynia ma także fundamentalne znaczenie. Wezwaniu pustyni wierne są więc Małe Siostry i Mali Bracia Jezusa.
Europa staje się coraz bardziej pogańska. Laicyzacja wkrada się coraz bardziej w życie wiernych. Czy jesteśmy gotowi i przygotowani do podjęcia nowych misji wśród europejskich neopogan? Pomóc nam w tym może Brat Karol! Jego duchowość jest syntezą akcji i kontemplacji. Kontemplacja posłannictwa sprawia w nas Chrystusową moc i odwagę, by radykalnym życiem według Ewangelii – kochać i prowokować tych, którzy oddalają się od Królestwa Bożego.