1880

Poczatek drogi wewnętrznej. Poznaje aktorkę i tancerkę Marię, która staje się oficjalną towarzyszką życia. Zostaje wysłany do Algierii, gdzie wsławia się negatywnym zachowaniem. Zostaje wydalony z armii i wraca do kraju. Nic go nie cieszy, monotonia życia bez  wyjścia staje się nie do udźwignięcia.

Dostaje list od kolegi z wojska, że jego pułk ma być wysłany do tłumienia powstania w Tunezji. Karol prosi przełożonych  kilkakrotnie by mógł na nowo wrócić w szeregi armii - jest gotów zrezygnować z oficerskiego stanowiska i stać się zwykłym żołnierzem, który nie będzie miał żadnych przywilejów. Ten argument robi wrażenie na przełożonych.

Pośród niebezpieczeństw i wyrzeczeń kolumn ekspedycyjnych ten wykształcony hulaka okazał się prawdziwym kompanem i dowódcą: z pogodą znosił najcięższe doświadczenia, narażał się na niebezpieczeństwa, z poświęceniem opiekował się swoimi ludźmi. (…) Arabowie wywarli na nim bardzo
silne wrażenie.